Piece gazowe: Obniżanie kosztów ogrzewania w starej instalacji

 

portfel

 

W wielu domach wciąż do ogrzewania wykorzystywana jest tzw. stara instalacja. Jest ona znacznie mniej wydajna niż nowoczesne systemy grzewcze, a więc i koszty ogrzewania są dużo wyższe, ale w sytuacji, kiedy nadal sprawnie działa, trudno nam podjąć decyzję o jej wymianie. Niemniej jednak warto pokusić się o wdrożenie pewnych prac modernizacyjnych, które poprawią jej wydajność, a równocześnie pozwolą nam obniżyć koszty ogrzewania. Do tego dobrze jest też pomyśleć o ograniczeniu emisji zanieczyszczeń.

 

Stara instalacja w nowym wydaniu

Specyfika prac modernizacyjnych zależy przede wszystkim od stanu posiadanej instalacji grzewczej. Z całą pewnością stare, skorodowane instalacje stalowe z otwartym naczyniem wzbiorczym, z równie wiekowym kotłem i żeliwnymi grzejnikami raczej nadają się do wymiany. W tym przypadku trudno będzie skutecznie ograniczyć koszty i emisję spalin. W przypadku nieco nowszych instalacji, można dokonać wymiany poszczególnych elementów, np. kotła grzewczego.

Kilkunastoletnie kotły przede wszystkim zużywają bardzo dużo paliwa, a w porównaniu z nowoczesnymi kondensacyjnymi piecami gazowymi czy olejowymi są zdecydowanie mniej wydajne. Stare urządzenia poza niską sprawnością nie mają modulacji, stąd zwłaszcza w  okresach przejściowych są mało ekonomiczne. I niestety to właśnie ich użytkownicy muszą za to regularnie płacić. Zatem jeśli zależy nam na naprawdę oszczędnym ogrzewaniu, powinniśmy dobrze oszacować, ile zużywa nasz kocioł i czy inwestycja w nowszy model nie będzie dla nas oszczędniejsza.

Często wymiana starego nieekonomicznego kotła na nowy to spore oszczędności. Zmiany można odczuć już w pierwszej zimie. Dodatkowo należy pamiętać o wygodzie obsługi takiego urządzenia, które jest całkowicie bezobsługowe. To również zysk dla środowiska naturalnego, ponieważ spaliny z kotła gazowego nie zwierają aż tak wielu szkodliwych substancji, co dym z kotła na węgiel.

Jeśli dodatkowo w najbliższym czasie planujemy remont całego domu, warto pokusić się o wymianę rur stalowych, szczególnie jeśli zauważymy, że zaczęły korodować lub pokrywa je gruba warstwa kamienia. Oczywiście, jeśli okaże się, że są w dobrym stanie, można je zostawić. Jeśli posiadamy instalację z kotłem na paliwa stałe, rury powinny być wykonane ze stali lub miedzi. W przypadku kotłów gazowych, olejowych lub pomp ciepła można wykorzystać również coraz popularniejsze rury z tworzyw sztucznych, które są odporne na korozję.

Jeśli zauważymy, że ogrzewanie słono nas kosztuje, a jednocześnie w naszym domu wcale nie jest wystarczająco ciepło, powinniśmy sprawdzić również grzejniki. Najbardziej problematyczne w użytkowaniu są stare grzejniki żeliwne, które długo się nagrzewają i wolno stygną, przez co też trudno zachować w pomieszczeniach optymalny komfort cieplny. Warto więc zastanowić się nad ich wymianą. W przypadku nowoczesnych instalacji doskonale sprawdzą się grzejniki wyposażone w zawory termostatyczne. Ewentualnie zamiast grzejników stalowych można zastosować grzejniki o małej pojemności wodnej – płytowe stalowe lub członowe aluminiowe. Warto też dodać, że tradycyjne grzejniki żeliwne stosunkowo dobrze współpracują w instalacjach z kotłami na paliwa stałe. Dzięki dużej bezwładności cieplnej po zgaśnięciu ognia w kotle w pomieszczeniach jeszcze przez długi czas będzie ciepło, ponieważ woda w takich grzejnikach stygnie wolniej.

 

Co jeszcze można zrobić?

  • Sprawdź szczelność okien i drzwi w domu, ponieważ jeśli są nieszczelne, przyczyniają się do poważnych strat ciepła, co z kolei przekłada się na wyższy koszt ogrzewania pomieszczeń.
  • Przed każdą zimą sprawdź sprawność grzejników, a także całej instalacji. Jeśli pojawią się jakiekolwiek usterki (np. cieknący grzejnik), lepiej dokonać stosownych napraw jeszcze przed rozpoczęciem sezonu grzewczego.
  • Pomyśl o inwestycji w dodatkowe źródło ciepła, np. pompę ciepła, kolektory słoneczne lub zastosowanie automatyki ograniczającej zużycie paliwa.